Gray wyzywam Cię na pojedynek.-mówię stojąc pod barem z koktajlami.

-Przyjmuję twoje wyzwanie-Powiedziałem popijając koktajl.

-HEJ TO BYŁ MÓJ KOKTAJL!!!!-powiedziałem po czym uderzyłem w Ultimatrix'a i zmieniłem się w Wielkiego Ziomb'a.

*Ja zmieniłem się w inferno*
-Już nie żyjesz!-Powiedziałem atakując ogniem

Dmuchnąłem i twój Ognień zamroził się w sopel.

*Nagle widzisz że twój lód zaczyna topnieć*
-Nie masz szans z moim ogniem-Powiedziałem

-A więc dobrze.-powiedziałem i uderzyłęm w Ultimatrix na mojej Klatce Piersiowej.-Ostateczny Wielki Ziąb!!!!!!-wykrzyczałem po czym dmuchnąłem i zamroziłem połowę miasta.

*Zmieniłem się w Wielkiego Ziąba*
-Haha i co powiesz na to?-Spytałem Bena

-TO! HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA-dmuchnąłem i zamroziłem go.

*Stałem się niewidzialny i przeszedłem przez to*
-Ostateczy-Krzyknąłem i zmieniłem się w ostatecznego wielkiego ziąba

-HA! TO był twój błąd. -Zmieniłem się w Slamfire i w jego Ostateczną Formę. Następnie zaatakowałem Ziąba OGnistymi Bombami.

*Zmieniłem się w Upchaka i zjadłem bomby*
-I co na to powiesz?-Spytałem wypluwając to w jego stronę

Bomby wybuchły zanim je wyplułeś.A ja zamieniłem się w Gigantozaura i rzuciłem się na Ciebie

*Kiedy leżałeś na mnie zmieniłem się w Największego*
-I co teraz maluszku?-Powiedziałem ironicznie

-Powiem jedno ! OBCY X*! -wykrzyczałem po czym się w niego zmieniłem.


Ben: Bellicus'ie , Serenno prosze was o zniszczenie drugiego istniejącego Ultimatrix'a.
Bellicus:A niby dlaczego mamy to zrobić ty brzydka istoto?
Serenna: Bellicusie nie bądź taki niemiły.Powiedz Ben dlaczego mamy to zrobić?
Ben: To drugi Ultimatrix może zaszkodzić światu!!!
I tak trwała kłutnia przez kilka godzin.
B,S:Dobrze. Uczynimy to.

Po tych słowach Obcy X za pomocą swoich myśli zniszczył Ultimatrix Gray'a . A Gray wrócił do swojej Pierwotnej postaci.

*Mój Ultimatrix zniknął a Ben pozostał w nieruchomej pozie Obcego x*
-Haha i co teraz?-Spytałem sztywnego Obcego

Ben:Dziękuje wam.-powiedziałem po czym wróciłem do formy człowieka.-HA! i przegrałeś:) Mówiłem ,że nie masz szans.Przepraszam za Ultimatrix'a. Prosze to twój prawdziwy Ultimatrix.

-Prawdziwy? Ale tamten to?-Mówiłem bardzo nie zrozumiale

-Przed walką zmieniłem się w Obcego X i stworzyłem kopie ,którą Ci podrzuciłem-tłumaczyłem